Borelioza i lęk przed kleszczami według Totalnej Biologii

kleszcz na palcu człowieka

Kleszcz – istota, która wbija się w skórę, przekracza granicę, wnika – bywa w symbolice ciała posłańcem sytuacji życiowych, w których czujesz się zaskoczona, „najechana”, pozbawiona własnej przestrzeni albo zmuszona do działań, na które nie masz zgody.

Borelioza w Totalnej Biologii może oznaczać konflikty na tle separacji i rozstań, granic i inwazji, poczucia własnej wartości i pójścia przed siebie, a czasem również wieloletni wzorzec „muszę dźwigać wszystkich”. Jeżeli zaś dotyczą Cię głównie obawy przed kleszczami, Totalna Biologia każe zastanowić się nad strachem przed innymi ludźmi – ich zdaniem czy oceną, a także zamknięciu w swoich opiniach.

Z tego wpisu dowiesz się więcej na temat boreliozy i kleszczy według Totalnej Biologii.

Język ciała: co mówi skóra, stawy, nerwy?

Jak interpretować objawy boleriozy?

Skóra (rumień, świąd, pieczenie) – to bariera i kontakt. Według Totalnej Biologii skóra często opowiada o separacji (kto/od czego zostałam odcięta?) oraz o atakach na granice (kto/ co weszło na mój teren bez zaproszenia?). Faza zapalna to zwykle naprawa po konflikcie — dlatego objawy potrafią odpalić wtedy, gdy napięcie wreszcie spada.

Stawy i układ ruchu – to poczucie wolności/wartości w działaniu i przemieszczaniu. „Czy mogę iść naprzód? Czy mam prawo zmienić kurs? Czy moje kroki mają sens?”. 

Nerw twarzowy, mimika, „utrata twarzy” — wątek wstydu, upokorzenia, utraconej godności i niechęci do pokazania się światu po doświadczeniu, które naruszyło Twoją tożsamość. Objawy boleriozy mogą skłonić Cię do tego, by sobie o tym przypomnieć i uwolnić związane z tym emocje.

Z perspektywy Totalnej Biologii ciało wybiera najtrafniejszy obraz, byś mogła spotkać się z emocjami, których dotąd nie chciałaś (albo nie mogłaś) zobaczyć.

Pięć najczęstszych konfliktów w tle boreliozy

Jeżeli doświadczyłaś boleriozy i oprócz leczenia konwencjonalnego chcesz wykonać pracę w obszarze emocji, możesz zastanowić się, czy w Twojej historii występują doświadczenia:

Separacja i rozstania (te duże i te mikroskopijne). Przeprowadzki, rozpad relacji, dziecko idzie do szkoły, partner wyjeżdża do pracy, ktoś emocjonalnie znika. Ciało pyta: „Kogo mi zabrano? Od kogo sama się odcięłam, żeby przetrwać?”.

Atak na granice / inwazja. Zbyt dużo cudzych oczekiwań, „wchodzenie z butami” w Twoje decyzje, nadzór, kontrola, nacisk. „Nie mam gdzie uciec, nie mogę złapać powietrza”.

Poczucie własnej wartości w dążeniu do celu. Perfekcjonizm, paraliż decyzyjny, lęk przed pomyłką: „ruszę – skrytykują; stanę – osądzą”. Ciało prowokuje zatrzymanie, byś przestała biec za cudzymi standardami i zobaczyła, na jakich własnych zasadach chcesz się poruszać.

„Muszę dźwigać wszystkich”. Niesiona latami lojalność wobec rodziny, praca ponad siły, ratowanie świata, nadodpowiedzialność za dziecka. Gdy nikt z zewnątrz nie zdjął ciężaru, ciało robi to po swojemu: wymusza reorganizację.

„Gdzie jest moje miejsce?”. Dom, praca, związek, miasto – niby wszystko gra, a jednak wewnętrzny kompas pokazuje „to nie tu” i to powoduje rozdarcie. Kiedy nie decydujesz, decyduje za Ciebie biologia.

Gilbert Renaud w książce „Uzdrawianie przez świadomość” przytacza historię małżeństwa, które ma za sobą wiele przeprowadzek. Około roku trwało przyzwyczajanie się do nowej społeczności, szkoły i okolicy, a kiedy już czuli się jak u siebie – ze względu na pracę konieczna była kolejna przeprowadzka. Kiedy już się osiedlili na stałe, dzieci dorosły i zaczęły kolejno opuszczać dom. Gdy jedno z dzieci zupełnie zerwało kontakt z rodzicami, matka dzieci zachorowała na boleriozę.

W tej historii widać nawiązanie do nagromadzonych konfliktów związanych z rozłąką i separacją, które punkt kulminacyjny miały w trudnym momencie dla matki – kiedy dziecko zerwało kontakt, co było dla organizmu matki zbyt dużym stresem.

Boisz się kleszczy?

Coraz więcej osób boi się kleszczy, mimo że nigdy żadnego nie złapało. Wszystko może się zdarzyć, ale pamiętaj, że również na to są rozwiązania. Kleszcza przede wszystkim można wyjąć! Nie wszystkie kleszcze są zakażone boleriozą. Z mojej perspektywy nadmierne przejmowanie się kleszczami i strach przed nimi świadczy o lęku przed innymi ludźmi i ich atakiem: oceną czy nawet zdaniem. 

Odpuszczenie tego i wyjście z poczucia zagrożenia, którego nie ma, jest jedną z najlepszych dróg, żeby ten lęk się już nie pojawiał. Zachęcam, aby przeanalizować najbliższe relacje albo zastanowić się, jak jest u Ciebie z granicami? Pomocne będą webinary: Relacje nie tylko z teściami oraz Stawianie granic.

Bolerioza i kleszcze według Totalnej Biologii – podsumowanie

Borelioza, w ujęciu Totalnej Biologii, nie jest karą ani „pechem w lesie”, tylko zaproszeniem do przywrócenia sobie miejsca, granic i prawa do poruszania się po swojemu. Gdy przestajesz żyć w niekończącej się separacji od siebie, stawiasz granice i nie boisz się innych ludzi, ciało nie musi już krzyczeć tak głośno.

W przypadku, kiedy nie miałaś kleszcza, ale panicznie boisz się, że go złapiesz, pracuj nad swoim podejściem do innych i poczuciem wartości. Przy adekwatnym poczuciu wartości nie traktujemy oceny czy zdania innych tak personalnie i jako atak.

Webinary, które mogą Ci pomóc

  • Warsztaty: Stawianie Granic

    Warsztaty: Stawianie Granic

    Oceniono 5.00 na 5
    Cena: 469,00
  • Webinar Warsztatowy: Trudne Dzieciństwo a Dorosłe Życie
  • Webinar : "Relacje nie tylko z Teściami"

    Webinar : „Relacje nie tylko z Teściami”

    Oceniono 5.00 na 5
    Cena: 249,00

Wszystkie opinie o naszych usługach są zweryfikowane i pochodzą od naszych klientów. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej jak przetwarzamy opinie, zapoznaj się z naszym Regulaminem.

Napisz komentarz