Piersi to bez wątpienia atrybut kobiecości. Stanowią obiekt pożądania, związane z kobiecą seksualnością. nierzadko są czynnikiem mocno determinującym to, jak się czujemy – ich wygląd ma wpływ na kobiecą samoocenę i samopoczucie. Za duże, za małe, niekształtne czy niesymetryczne – często z ust płci pięknej słyszymy takie właśnie stwierdzenia. Warto jednak wyjść poza strefę fizyczności, bo piersi to według Totalnej Biologii przede wszystkim symbol matczynej miłości i pełnego oddania. Wszelkie postawy z tym związane czy konflikty emocjonalne, które odczuwasz manifestują się właśnie jako kobiece dolegliwości. Po lekturze tego wpisu odkryjesz, jaka jest symbolika piersi i chce Ci przekazać Twój organizm – i Twoja świadomość.
Jakie jest Twoje macierzyństwo?
Zacznijmy od krótkiej podróży w głąb siebie. Czy już jako młoda dziewczyna czułaś, że musisz trzymać pieczę nad innymi i odczuwałaś głęboką potrzebę opieki i kontroli? A może wiele osób z najbliższego otoczenia mówiło, że masz naturalne zdolności opiekuńcze i byłabyś cudowną mamą?
Pomyśl, z czego wynikała ta potrzeba – bardzo często okazuje się, że to tak naprawdę strach przed odrzuceniem i byciem niekochaną. Osoby które oddają całych siebie i przedkładają potrzeby innych ponad swoje budzą podziw i powszechne uznanie, a to tarcza ochronna przeciw temu, co uderza w nas najbardziej – niskim poczuciem własnej wartości, poczuciem krzywdy i odseparowania. Duże piersi często symbolizują tęsknotę za matczyną opieką i ciepłem – takim osobom w dzieciństwie mogło brakować poczucia bezpieczeństwa.
Z samą kwestią macierzyństwa szczególnie związana jest lewa pierś. Nie chodzi tylko o konflikty emocjonalne w samej rodzinie, ale relacje z osobami, za które czujemy się odpowiedzialne – lub miejscami, które stworzyliśmy i do których jesteśmy w szczególny sposób przywiązani. Może to dotyczyć na przykład domu, dzieci, chorej osoby którą się opiekujemy – nie z poczucia obowiązku, ale w wyniku bezinteresownej miłości.
Co jest podstawą konfliktu emocjonalnego? Poczucie, że gdzieś czai się zagrożenie. To może się objawiać jako obsesyjne, nadmierne analizowanie, snucie czarnych scenariuszy, zamartwianie się o przyszłość dziecka – ale nie dotyczy to tylko mam. Często starsze rodzeństwo przejmuje takie zachowania zajmując się młodszą siostrą czy bratem.
Każda mama dobrze zna te troski i zmartwienia, które ją trapią – nie ma w tym nic dziwnego. Jednak między troskliwością i chęcią usunięcia spod nóg dzieci przeszkód a byciem nadopiekuńczą lub dominującą jest naprawdę cienka granica – zresztą taką postawę reprezentować można nie tylko wobec dzieci, ale też bardzo często wobec partnera czy męża.
Jeśli dotyczy Cię problem nadopiekuńczości, pomoże Ci webinar: Nie lękaj się
Czego najbardziej boi się osoba, której na czymś mocno zależy? Utraty. Tłumienie w sobie emocji i próba kierowania się wyłącznie logiką i chłodną kalkulacją sprawia, że cały ból i trauma zostają w nas, manifestując się w postaci nadwrażliwości, bólach piersi, zapaleniach gruczołów, a nawet mogą być jednym z czynników inicjujących rozwój nowotworu. To, co czujemy i co myślimy o samych sobie, ma ogromną moc wpływania na nasz organizm, jak również na nasze dziecko.
Czasem najlepsze, co możemy zrobić, to… odpuścić. Dla każdego rodzica, któremu przychodzi to z trudem, jest webinar: Szczęśliwy rodzic – szczęśliwe dziecko.
Totalna Biologia a rola matki
Większość z nas ma pozytywny stosunek do naturalnego karmienia piersią. Intymność, kontakt fizyczny z maluszkiem, dotyk jego skóry – to wszystko powoduje wyrzut hormonów, które odgrywają kluczową rolę w budowaniu niezwykle mocnej więzi między matką i dzieckiem. Część kobiet odczuwa jednak trudności lub wręcz nie ma możliwości karmienia piersią – na przykład z powodu braku pokarmu.
Jak zwykle wg założeń Totalnej Biologii wszelkie urazy i dolegliwości swoje źródło mają głęboko w naszej psychice. W kontekście karmienia dziecka może to oznaczać:
- że kobiecie trudno jest zaakceptować rolę matki – nie dorosła do niej, nie jest jeszcze gotowa, a bycie mamą oznacza dla przede wszystkim wyrzeczenia i ograniczenie swobody,
- strach przed odpowiedzialnością za drugiego człowieka, który jest bezbronny i całkowicie od nas zależny,
- poczucie bycia ciągle niewystarczającą i odmienną od reszty kobiet, które od samego początku poczuły w sobie instynkt macierzyński,
- że kobiecie trudno jest pokochać siebie i zaakceptować w pełni nową sytuację – stając się matką, całą swoją uwagę skupia na dziecku, ignorując swoje potrzeby, a nierzadko odsuwając też od siebie partnera.
Kiedy jesteśmy sfrustrowane i narasta w nas złość, której nie dajemy ujścia, szkodzimy swojemu ciału. Nie ma co ukrywać – poród i okres połogu, kiedy całe nasze życie wywraca się do góry nogami to mimo wielkiej radości – ogromne zmęczenie, stres i podróż w nieznane. Pojawia się poczucie winy, a nawet agresja, kiedy ktoś próbuje nam doradzać lub nami manipulować. To może prowadzić do zapalenia gruczołu piersiowego – bardzo bolesnej dolegliwości.
Bądź ze sobą szczera – czy nie traktujesz siebie zbyt surowo tylko dlatego, że chcesz wpasować się we wzorzec idealnej matki? Jeśli wymagasz od siebie czegoś ponad swoje siły, aby Cię doceniono i ponosisz porażkę, Twoje poczucie własnej wartości cierpi coraz bardziej. Czy często ganisz się i krytykujesz za swoje błędy, a nie doceniasz swoich sukcesów?
Kluczem do zachowania harmonii jest przede wszystkim akceptacja – siebie jako matki, kobiety, która nie musi nikomu udowadniać swojej wartości. Dopiero kiedy pokochasz siebie na nowo i postawisz granice – będziesz mogła ofiarować swoim bliskim prawdziwą miłość – wolną od manipulacji i obsesyjnego poczucia kontroli.
Bóle piersi a Twoja relacja z intymnością
Już wiemy, że dolegliwości związane z piersiami są związane przede wszystkim z konfliktem gniazda i kobiecej roli w rodzinie, ale nie tylko – mogą też oznaczać strach przed intymnością spowodowany różnymi czynnikami. Ból może być reakcją organizmu na lęk przed fizycznym kontaktem, powszechną w dzisiejszych czasach seksualizacją kobiet czy wreszcie – naruszeniem granic intymnych. Jeśli w Twojej podświadomości czai się strach przed niechcianą bliskością – czy to wynikający z przykrych, przeszłych doświadczeń czy też kulturowych przekonań – organizm może manifestować ten konflikt poprzez nadwrażliwość i napięcie. Czy ciało daje sygnał, że chcesz się ukryć? To bolesne – ale warto zajrzeć w głąb siebie i zrozumieć, jak wielki wpływ na Twoją fizyczność mają Twoje emocje i przeżycia.
Pierwsze kroki do uzdrowienia:
- kiedy uświadomisz sobie zachodzące w Twojej psychice mechanizmy i wzorce na których się opierasz – zaczniesz coraz bardziej zwracać uwagę na swoje emocje.
- spróbuj nazwać to, co czujesz – czy chodzi o brak akceptacji własnego ciała? czułaś się oceniana przez innych przez pryzmat wyglądu? Czy byłaś traktowana wyłącznie jako obiekt seksualny? Często pomocne okazuje się pisanie dziennika – przelewaj swoje myśli na papier, analizuj je.
- naucz się asertywności i stawiania zdrowych granic. Zacznij dostrzegać siebie i swoje potrzeby. Pomoże Ci w tym webinar warsztatowy: Stawianie granic
- badaj się regularnie i nie zapominaj o medycznym aspekcie swoich dolegliwości.
- uwolnij swoje emocje – w jakikolwiek sposób zapragniesz! Możesz biegać, tańczyć, pisać, wyrażać swoje uczucia za pomocą sztuki.
- Bądź dla siebie bardziej czuła i wyrozumiała. Jesteś swoim największym krytykiem? Pamiętaj, że wyłącznie Ty możesz to zmienić.
Twoje ciało nie jest Twoim wrogiem – jest Twoim przewodnikiem. Zamiast walczyć z objawami, spróbuj wysłuchać, co chce Ci powiedzieć. Być może to znak, że warto przyjrzeć się relacjom, emocjom i dawnym przekonaniom, które nosisz w sobie. Może to również okazja, by na nowo odkryć swoją kobiecość – nie jako ciężar, lecz jako siłę. Chcesz, żebym Ci w tym pomogła? Zacznij od webinarów, które widzisz poniżej – będą świetnym pierwszym krokiem do zmiany.
Sprawdź webinary, które mogą Ci pomóc
- BESTSELLER!
- BESTSELLER!
- BESTSELLER!
Wszystkie opinie o naszych usługach są zweryfikowane i pochodzą od naszych klientów. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej jak przetwarzamy opinie, zapoznaj się z naszym Regulaminem.